Danny jest inny, bardziej wrażliwy, tak jak ona. Próbował siłą wciągnąć go do swego
aroganckiego męskiego świata. Złamał ich syna. Zniszczył ich rodzinę. Sandy nienawidziła go z całego serca. Uczucie to przeszyło jej ciało i równie szybko, jak się pojawiło, znikło. Nie miała już nic. Stała w swojej kuchni pusta, wyczerpana, chwiejąc się na nogach. I wtedy zobaczyła Becky, która obserwowała ją poważnymi niebieskimi oczami. – Mamo, nie daj, żeby złapał cię potwór – powiedziała. Odwróciła się i odeszła do salonu, gdzie dziadkowie oglądali telewizję. Sandy usiadła przy stole. – Wiem, że to dla was trudny okres – zaczął Avery. – Chryste Panie – jęknęła tylko. Shep westchnął ciężko, wstał i ukroił sobie trzeci kawałek szarlotki. – Pozwólcie – próbował opanować sytuację Avery – że wyjaśnię wam krok po kroku całą procedurę. Może wtedy lepiej zrozumiecie, co próbujemy zdziałać. Najbliższe pół roku lub nawet rok, to kluczowy okres dla przyszłości Danny’ego. polski hip-hop Sandy podniosła rękę. – Dlaczego mamy czekać aż rok? – Bo tyle zajmie wszystkim przygotowanie się do narady poprzedzającej proces. To nie błahostka. – Ale Danny nie może wrócić do domu, prawda? Powiedział pan, że nie zwalnia się za kaucją młodocianych morderców. Więc jak to jest? Mój syn nie był jeszcze sądzony, nie został uznany winnym morderstwa, ale spędzi co najmniej sześć miesięcy w poprawczaku? Baran znak zodiaku Rany boskie, i to jest legalne? – Takie jest prawo. – No to pieprzyć to prawo! – Sandy zachowywała się histerycznie i wiedziała o tym. Avery Johnson obdarzył ją znowu uspokajającym uśmieszkiem, ale ton jego głosu zaostrzył się. – Pani O’Grady, wiem, że nie chce pani tego przyjąć do wiadomości, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że Danny popełnił tę zbrodnię. Zatrzymano go, gdy celował do ojca. Przyniósł do szkoły broń, a poza tym dwukrotnie przyznał się do winy. – Jest w szoku. Sam pan powiedział. Nie wie, co mówi. – Broń, pani O’Grady. Broń. W jaki sposób dwa pistolety, przechowywane w państwa sejfie, trafiły do szkoły? Sandy spojrzała bezradnie na Shepa. O’Grady dźgnął w przestrzeń pobrudzoną lodami łyżeczkę. – Mój syn tego nie zrobił – oznajmił ze stoickim spokojem. Po raz pierwszy od dłuższego czasu Sandy pomyślała cieplej o mężu. Avery Johnson wyraźnie tracił cierpliwość. – Jesteś funkcjonariuszem policji, ale nawet ty nie potrafisz dowieść niewinności chłopca. – Dowiodę! – To niemożliwe. – Mam sześć miesięcy. Adwokat westchnął. Było dla niego jasne, że ani Shep, ani Sandy nie potrafią pogodzić się z faktami. Spróbował jeszcze raz: – Nawet jeśli uda ci się wytłumaczyć, dlaczego akurat twoja broń znalazła się na miejscu Brak przerw w pielęgnacji przestępstwa, dlaczego akurat twój syn trzymał cię na muszce i dlaczego akurat właśnie on dwukrotnie przyznał się do rzezi w szkole, nic nie zmieni faktu, że Danny ma problemy emocjonalne. To oczywiste. Dlatego też, odkładając na bok wszystkie kwestie prawne, jako rodzice powinniście zrozumieć, że najbliższe sześć miesięcy jest dobrą okazją, by zapewnić Danny’emu pomoc, której chłopak wyraźnie potrzebuje. Będzie badany przez specjalistów od rozwoju dziecka. Przejdzie całą serię testów psychologicznych. Jego dzieciństwo, rodzina, przyjaciele, wszystko to zostanie szczegółowo przeanalizowane. I choć na pewno chwilami będziecie się czuć niezręcznie, w rezultacie powinniście lepiej zrozumieć, kim jest Danny i z jakimi problemami się boryka. Rozumiecie? Sandy odzyskała panowanie nad sobą. Spojrzała na Shepa, który obracał w ustach kęs