Holland Park.
Kilka minut wcześniej dzwonił telefon, ale Christopher nie odebrał, zdając się na automat. Nie sprawdził też, czy ma jakieś inne wiadomości, bo go to już nie interesowało. Zakłóciłby sobie tylko niepotrzebnie tok myślenia, który w tej chwili był bardzo wyrazisty. Zgromadził już wszystko, czego potrzebował: dobra kombinacja, taka, która w przyjemny sposób przeniesie go tam, dokąd zmierza. Prawdopodobnie przyjemniejszy, niż na to zasłużył, chociaż nigdy nie rozumiał, po co niektórzy ludzie torturują się w drodze do niebytu. Z drugiej strony, postanowił nie robić tego tutaj - wprawdzie miałby pełen komfort, ale jego żona i https://fashionistki/maseczka-drozdzowa-babuszki-agafii-opinie/ dzieci zapewne będą nadal mieszkać w tym miejscu; nie chciał nikomu z nich narzucać tego rodzaju skojarzeń, których nie da się wykorzenić. Zrobiłem już dosyć... nadal robię... wystarczy im aż nadto i bez tego. Poza tym zawsze istniała możliwość, że ktoś - policja albo sama Lizzie czy Allbeury, teraz, po owej Leczenie zespołu jelita drażliwego strasznej porażce w tym ponurym biurze - może go tutaj szukać, a on nie zamierzał dopuścić, by mu przeszkodzono. Napisał juz listy do Edwarda i Sophie, zdobył się nawet na zawstydzająco krótki, całkowicie nieadekwatny list z wyrazami żalu i miłości do Lizzie. Pozostał mu jeszcze ten najtrudniejszy. Niech ci się ani przez sekundę nie wydaje - pisał do Jacka - że postąpiłeś źle, napadając na mnie w taki sposób. Nawet kiedy taranowałeś mnie z tym rozwścieczonym wyrazem twarzy, byłem z Ciebie dumny, podziwiałem Cię za siłę i odwagę, jaką zawsze w sobie miałeś. Chcę, żebyś nadal pomagał innym opiekować się Mamą, dopóki tylko będziesz mógł, a potem, kiedy sprawy przybiorą gorszy obrót, pozwolił jej zaopiekować się Tobą. Nie walcz z nią za bardzo, postaraj się ułatwić jej to wszystko. Wiem, że ze mnie okropny tchórz, ale nie jestem ani w przybliżeniu taki dzielny jak Ty i próbuję w końcu zachować się odpowiednio dla dobra Was wszystkich. Przez wiele lat robiłem różne złe rzeczy, popełniłem https://fashionistki/spodnice-hm-ktore-warto-miec-w-swojej-szafie/ też wiele głupstw i prawdopodobnie musiałbym stanąć przed sądem, a potem może pójść do więzienia. Znając Twoje dobre, wspaniałomyśl-ne serce, wiem, ze może po pewnym czasie zdobyłbyś się na przebaczenie, może nawet zechciałbyś wspierać mnie w sądzie czy odwiedzać w wiezieniu, a tego nie mógłbym znieść, za wielki ze mnie egoista. W przeciwieństwie do Twojej cudownej Matki, która już wiele lat temu mogła doprowadzić do ukarania mnie, a jednak przy mnie wytrwała.